Akcesoria do tortu
Od czego zacząć swoją przygodę z tortem? Jakie akcesoria do tortu wybrać, jakie kupić, które są niezbędne, a które to ułatwiające pracę, ale nie konieczne gadżety?
Na te pytania postaram się odpowiedzieć w tym artykule. Pokażę Ci z czego ja korzystam i powiem czy jest to element niezbędny czy na początku swojej drogi możesz zastąpić go czymś innym lub pominąć.
Mam nadzieję, że po tej lekturze bez problemu będziesz umiał/-a wykonać na przykład taki tort jak ten (Tort z niebieskim dripem).
*Artykuł ten zawiera linki afiliacyjne do programu Allegro Polecam. Dokonując zakupu bezpośrednio poprzez link zamieszczony na mojej stronie wspierasz niewielką kwotą działanie mojego bloga, za co bardzo Ci dziękuję. Dzięki temu mogę się rozwijać i tworzyć dla Ciebie nowe przepisy.
Akcesoria do tortu – spis treści:
- Rant cukierniczy
- Nóż do biszkoptu
- Mikser
- Obrotowa patera
- Rękaw cukierniczy i tylki
- Skrobka cukiernicza
- Podkłady cukiernicze
- Inne akcesoria do tortu (oddzielacz do żółtek, przesiewacz do mąki, szpatułki, buteleczki do nasączania i dripu, rondelek do rozpuszczania czekolady)
Rant cukierniczy
Do upieczenia biszkoptu tak naprawdę potrzebujesz tylko zwykłej foremki – tortownicy, na przykład takiej (kliknij tutaj) o odpowiedniej średnicy. Jeśli jednak chcesz zrobić wysoki tort z kremem, frużeliną itd. warto się zaopatrzyć w rant cukierniczy. Możesz w nim nie tylko upiec biszkopt, ale także w łatwy sposób złożyć tort.
Swój rant zakupiłam z firmy Dorosiowe ranty na Allegro. Na różnych grupach i forach cukierniczych czytałam o nim same dobre opinie i na taki się zdecydowałam.
Dzięki regulowanej średnicy możesz upiec różniej wielkości torty i nie potrzebujesz do każdego rozmiaru oddzielnej formy – to przewaga rantu nad zwykłą foremką. Inwestycja jest trochę większa, ale szybko się zwraca.
Rant taki jak mój znajdziesz tutaj.
Jeśli nie chcesz inwestować w rant, masz foremkę i wiesz, że Twoje torty będą tylko w takim wymiarze możesz zakupić folię rantową. Przedłuży ona wysokość foremki i ułatwi złożenie wysokiego tortu.
Znajdziesz ją tutaj.
Do swojego rantu dokupiłam również specjalny podkład pod rant. Teoretycznie nie jest on konieczny i możesz się posłużyć zwykłą blachą z piekarnika. Często jednak zdarza się, że są one nierówne i rant nie przylega idealnie a ciasto zaczyna wyciekać po bokach. Moją podkładkę pod rant znajdziesz tutaj.
Podkładki pod rant znajdziesz też w innych, większych wymiarach.
Nóż do biszkoptu
Jak się zapewne domyślasz, nóż do biszkoptu nie jest niezbędnym narzędziem na początek przygody z tortem. Śmiało możesz go zastąpić zwykłym, dużym kuchennym nożem i za jego pomocą przeciąć biszkopt.
Jeśli jednak chcesz mieć idealnie równe i proste blaty biszkoptu warto zaopatrzyć się w specjalny strunowy nóż do biszkoptu.
Mój nóż do biszkoptu jest taki jak ten – kliknij tutaj. Koszt jak widać niewielki, ale jest też mały haczyk. To, że ma dwie struny wcale nie jest jego dodatkową zaletą. Konstrukcja noża i jego węższa część przy rączce i tak uniemożliwiają cięcie dwóch blatów jednocześnie, zatem drugą strunę traktowałabym raczej jako zapasową.
Struna sama w sobie jest gładka i choć nie sprawia mi problemów wiele osób skarży się, iż nie tnie tak dobrze jak powinna.
Dopiero po jakimś czasie dowiedziałam się o nożu firmy Orion, który na forach cukierniczych cieszy się super opiniami. Jest on zdecydowanie droższy, posiada jedną strunę – za to ząbkowaną. Sprawia to, że nawet najbardziej oporny biszkopt z łatwością da się przekroić. Znajdziesz go tutaj.
Jaki wybierzesz zależy tylko od Ciebie 😉
Mikser
Mikser do wykonania tortu to rzecz niezbędna. Potrzebujemy go do przygotowania ciasta na biszkopt, kremu czy tynku. Bez niego ani rusz! 😉
W swojej kuchni mam dwa miksery. Jeden zwykły ręczny, który sprawiłam sobie stosunkowo niedawno, ale jestem z niego bardzo zadowolona i spełnia moje oczekiwania. Szybko ubija pianę, jest lekki i stosunkowo cichy w porównaniu z poprzednimi mikserami. Mój model znajdziesz tutaj.
Jeśli szukasz miksera śmiało mogę Ci go polecić.
Drugi mikser jaki posiadam to robot planetarny Russell Hobbs. Mój model znajdziesz tutaj. Jego szczegółową recenzję zrobiłam w filmie na swoim profilu Instagramie – możesz go obejrzeć tutaj.
Czy koniecznie potrzebujesz robota planetarnego aby zrobić tort?
Oczywiście, że nie! Śmiało możesz go zrobić tylko przy użyciu robota ręcznego. Swoją drogą do wykonywania kremów śmietanowych zdecydowanie bardziej wolę pracować robotem ręcznym niż planetarnym. Mam wtedy większą kontrolę nad konsystencją kremu.
Jedyne co może sprawiać trudność to długie ubijanie np. masła do tynku milky way. (Przepis znajdziesz tutaj.)
Myślę jednak, że nie powinno to być przeszkodą nie do przeskoczenia.
Jeśli masz zwykły mikser z miską obrotową – śmiało możesz się posłużyć również takim rozwiązaniem.
Obrotowa patera
Czy to gadżet ułatwiający pracę czy konieczny element?
Według mnie jeśli chcemy wykonać tort obłożony kremem czy tynkiem to zdecydowanie obrotowa patera ułatwi nam pracę.
Pewnie da się zrobić to i bez niej, ale na pewno wymaga to o wiele więcej czasu, cierpliwości i wprawy 😉
Na rynku jest wiele pater obrotowych do dekoracji ciast np. takie – kliknij tutaj.
Ja korzystam z obrotowej deski do serów i też świetnie się sprawdza. (kliknij tutaj)
To czy zdecydujesz się na zakup patery czy deski do serów czy zdecydujesz się działać bez niej zależy od Ciebie.
Rękaw cukierniczy i tylki
Tak naprawdę nie jest to element konieczny jeśli nie planujesz swojego tortu ozdabiać na przykład kwiatkami z kremu maślanego. Śmiało dasz radę wykonać tort wykładając kremy za pomocą zwykłej łyżki.
Ja jednak lubię korzystać z rękawów cukierniczych bo ułatwiają pracę zwłaszcza jeśli chcę zrobić rant zabezpieczający z kremu do frużeliny.
Na rynku jest spory wybór rękawów cukierniczych. Ja w swojej kuchni mam dwa rodzaje rękawów.
Jeden kupiłam kiedyś w Lidlu wraz z podstawowym zestawem tylek oraz adapterem do ich zakładania. Jest to rękaw wielokrotnego użytku. Świetnie sprawdza się też przy przygotowywaniu na przykład bezy.
Podobny rękaw znajdziesz tutaj.
Wybór tylek też jest przeogromny. W sklepach z akcesoriami cukierniczymi znajdziesz przeróżne kształty i na pewno wybierzesz coś dla siebie. Tylki możesz kupować pojedynczo lub w zestawach, na przykład takie.
Oprócz rękawa wielorazowego mam jeszcze rękawy foliowe, teoretycznie jednorazowe. Piszę teoretycznie bo te rękawy, które Ci za chwilę polecę są na tyle grube i wytrzymałe, że śmiało możesz je umyć i wykorzystać ponownie przy okazji dbając trochę o środowisko 😉
Z ciekawości przed zrobieniem tego wpisu sprawdziłam kiedy kupiłam zestaw rękawów jednorazowych i to było prawie dwa lata temu! A nie zużyłam nawet połowy mimo, iż naprawdę dużo działam w kuchni 😉
Te rękawy to Hendi – znajdziesz je tutaj.
Skrobka cukiernicza
To czy zdecydujesz się na zakup skrobki cukierniczej tak naprawdę zależy od Ciebie i tego jaki efekt chcesz uzyskać. Jeśli marzysz o idealnie gładkim tynku na swoim torcie to taka skrobka może okazać się niezbędna.
Ja mam dwie skrobki – krótszą i dłuższą. Jednak gdybym miała wybrać tylko jedną to zdecydowanie lepiej pracuje mi się ta większą.
Zostawiam Ci linki do obydwu jakie posiadam. (Krótsza – tutaj oraz dłuższa – tutaj).
Na rynku znajdziesz jeszcze wiele innych ozdobnych skrobek np. takich.
Podkłady cukiernicze
Podkład cukierniczy to coś, co zdecydowanie przydaje się w pracy, ale równie dobrze na początku możesz go zastąpić dużym, koniecznie idealnie płaskim talerzem. Możesz też wykonać tort bezpośrednio na obrotowej paterze na której podasz tort. Upewnij się wcześniej, że wszystkie te elementy razem zmieszczą się bez problemy w Twojej lodówce.
Podkładów cukierniczych jest całe mnóstwo i to jaki wybierzecie będzie zależało od Was i od Waszego budżetu.
Podkład do tortu warto wybrać o średnicy około 2-3 cm większy niż średnica tortu. Ułatwi to tynkowanie a dodatkowo będzie możliwa większa dekoracja tortu „na zewnątrz”.
Jeżeli chodzi o grubość podkładów możemy znaleźć 3 rodzaje:
- cienkie – o grubości około 1 mm (np. taki)
- średnie – o grubości około 2,5 mm (np. taki)
- grube, tekturowe, często pokryte ozdobną folią w różnych kolorach – o grubości około 1 – 1,5 cm (np. taki)
Osobiście nie polecam tych najcieńszych podkładów. Są one gibkie i przenoszenie na nich tortów jest mało wygodne. Poza tym torty z kremami maślanymi przenoszone na tych podkładach mogą pękać.
Według mnie najlepszym wyborem są podkłady o średniej grubości. Są na tyle wytrzymałe, że są w stanie utrzymać tort a nawet tort z rantem (podczas chłodzenia). Nie wyginają się znacząco i nie są aż tak drogie jak grube podkłady.
Jeśli jednak planujecie wykonać bardzo duży tort lub tort piętrowy z ciężkimi kremami lub też planujecie dłuższy transport tortu warto zastanowić się nad zainwestowaniem w gruby, solidny podkład do tortu. Jak już wspomniałam występują one w wielu kolorach co może stanowić dodatkową ozdobę tortu.
Według mnie oprócz tego, że są bardzo drogie mają jedną wadę. Powierzchnia tych podkładów nie jest idealnie gładka i dla niewprawionych osób może być przeszkodą w tynkowaniu tortu. Skrobka bowiem może zahaczać o nierówności na podkładzie.
Zatem tą niełatwą decyzję w wyborze podkładu zostawiam Wam, Waszym preferencjom i zasobności Waszego portfela 😉
Inne akcesoria do tortu
W tej części pokażę akcesoria do tortu, które są zupełnie zbędne jeśli zaczynasz swoją przygodę z wypiekami jednak ich posiadanie ułatwia pracę. Powiem Ci także jak i czym możesz je zastąpić.
Przesiewacz do mąki
Gadżet, który śmiało możesz zastąpić zwykłym sitkiem kuchennym. Niektórzy ten etap w wypiekaniu biszkoptów całkowicie opuszczają. Jednak coś w tym jest, że przesiana mąka sprawia, że biszkopt jest bardziej puszysty. Decyzja należy do Ciebie. A przykładowy przesiewacz znajdziesz tutaj.
Rozdzielacz do żółtek
To jest dopiero bajer! 😉
Całe życie radziłam sobie bez niego więc na początku swojej drogi zupełnie go nie potrzebujesz! Ale jak jesteś typem osób, którym posiadanie fajnych gadżetów kuchennych sprawia przyjemność to możesz śmiało sobie taki sprawić. Ja mam dwa w swojej kuchni.
Jeden taki – kosztuje niewiele. Potrzebujesz do niego miseczki lub kubeczka na białko.
Drugi dostałam od mojej obserwatorki Mai i jest z firmy Tupperware. Bardziej solidny, od razu z pojemnikiem, ale też droższy. (kliknij tutaj)
Rondelek do rozpuszczania czekolady
To gadżet, który bardzo lubię!
Korzystam z niego często i naprawdę polecam jego zakup bo się przydaje, choć jak napisałam na początku nie jest niezbędny. Możesz równie dobrze rozpuszczać czekoladę umieszczając jeden garnek w drugim i w ten sposób przygotowywać tzw. kąpiel wodną.
Ma specjalnie wyprofilowane wylewki co ułatwia przelewanie czekolady do wąskich pojemników np. do buteleczki do dripu. Znajdziesz go tutaj.
Buteleczki do nasączania i dripu
To kolejne akcesoria do tortu, które łatwo możesz zastąpić. Zarówno nasączenie jak i drip z czekolady możesz nałożyć na tort przy użyciu zwykłej łyżki. Posiadanie butelki jednak zdecydowanie ułatwia pracę.
Są specjalne butelki do nasączania, wyposażone w dodatkowe sitko (np. takie) ale ja zarówno do dripu jak i do nasączania używam butelek GRILLTIDER z Ikea (widoczne na zdjęciu).
Podobne kupisz tutaj.
Szpatułki
Warto je mieć, ale równie dobrze możesz je zastąpić zwykłą łyżką.
Ja bardzo lubię gumowe łopatki GUBBRÖRA z Ikea (kliknij tutaj).
Mam jeszcze dwie metalowe łopatki, które ułatwiają nakładanie kremu i początkowe wygładzanie tynku, ale naprawdę nie są niezbędne w kuchni. (Linki do nich znajdziesz tutaj i tutaj)
To chyba wszystkie akcesoria do tortu – więcej nie posiadam 🙂
Zapewne jest ich jeszcze całe mnóstwo, o których istnieniu nawet nie wiem. W tym artykule starałam się zawrzeć tylko te, których używam. Przedstawiłam Wam wady i zalety poszczególnych produktów i podałam sposób na ich zastąpienie.
Mam nadzieję, że wiedza jaką Wam tu przekazałam okaże się przydatna i ułatwi Wam wybory przy zakupach.
Jeśli kupisz akcesoria do tortu poprzez link zamieszczony w artykule niewielką kwotą wesprzesz mnie i działanie mojego bloga za co z całego serca Ci dziękuję! To znaczy, że doceniasz moją pracę i to, co dla Ciebie tworzę.
Udanych wypieków!
6 komentarzy
Kasia
pszczolka_robotnica
Bardzo fajny artykuł o twoich sprzętach do tortu. Pozdrawiam ciebie bardzo serdecznie i życzę miłego weekendu
pszczółka robotnica
Dziękuję bardzo, cieszę się, że artykuł się podoba. Miłego dnia 🙂
karola
Ola jak zawsze rzeczowo i fachowa, masa potrzebnych wskazówek. Już nie raz się przekonałam, że gotowanie i pieczenie z Tobą to czysta przyjemność i poskramianie swoich kuchennych obaw. Dziękuję
pszczółka robotnica
Dziękuję bardzo! Naprawdę cieszę się, że dzięki moim wskazówkom gotowanie jest łatwiejsze.
Maggiemcr04
koniecznie muszę kupić wyższy rant, skrobkę metalową (z elastycznego plastiku nie jest wygodna) i butelkę z noskiem. dzięki za ściągę 🙂
pszczółka robotnica
Proszę bardzo 😉