Galaretki z kurczaka
Galaretki z kurczaka to jest mój kolejny sposób na wykorzystanie resztki rosołu. Wiem, że niektórzy powiedzą, że galareta to tylko zimne nóżki a z kurczaka jest sucha. Ja natomiast wcale tak nie uważam. Odpowiednio przygotowany filet z kurczaka wcale nie jest suchy a galareta z wykorzystaniem resztki rosołu z obiadu jest bardzo smaczna.
Jeśli tak jak ja nie przepadasz za klasyczną galaretą spróbuj tej z kurczaka. Może przypadnie Ci do gustu.
Zapraszam!
Galaretki z kurczaka
Składniki – ilość dostosuj do swoich potrzeb:
- filet z kurczaka
- liść laurowy
- ziele angielskie
- sól
- jajko
- marchewka
- groszek
- rosół lub bulion warzywny
- żelatyna
Mięso włóż do garnka z zielem angielskim, liściem laurowym i solą. Zalej wodą i gotuj pod przykryciem do miękkości. Pozostaw w garnku z wodą, w której się gotowało do wystudzeniu – w ten sposób mięso nie wyschnie i będzie soczyste.
W pojemniczkach ułóż jajko, marchewkę, groszek i pokrojone w kostkę, wystudzone mięso.
Do gorącego rosołu, który został Ci z obiadu (taką wersję lubię najbardziej) lub specjalnie przygotowanego bulionu wsyp odpowiednią ilość żelatyny i rozpuść.
Rosół musi być dobrze przyprawiony – bardziej niż taki do obiadu 😉
Żelatyny dodaję zazwyczaj w odrobine większej ilości niż podaje producent na opakowaniu. Lubię kiedy jest bardziej sztywna, ale Ty zrób jak lubisz.
Przestudzonym wywarem z żelatyną zalej pojemniczki z mięsem i warzywami.
Pozostaw w lodowce do stężenia.
Ja najbardziej lubię z odrobiną octu.
Smacznego!
Wypróbuj innych przepisów z mojego bloga z kategorii OKAZJE.
Jeśli chcesz mnie bliżej poznać zapraszam Cię na mój profil na Instagramie, gdzie codziennie dzielę się kulinarnymi inspiracjami i nie tylko 😉 Do zobaczenia!