Fasolka po bretońsku
Choć nazwa „fasolka po bretońsku” sugeruje francuskie pochodzenie to ma z Francją tyle wspólnego co ryba po grecku z Grecją 😉 Jest to typowe danie kuchni polskiej, na które zapewne każdy ma swój własny sposób. Dzisiaj poznajcie mój 😉
Fasolka po bretońsku składniki dla 4 osób:
- 500 g białej fasoli „piękny Jaś”
- 200 g wędzonego boczku
- 300 g kiełbasy (np. śląskiej, toruńskiej lub zwyczajnej)
- 2 duże cebule
- 1 ząbek czosnku
- 500 g przecieru pomidorowego
- 3 ziela angielskie
- 2 liście laurowe
- pieprz
- łyżka majeranku
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki
- sól
Dzień wcześniej wieczorem umieść fasolę w dużej misce i zalej zimną wodą do pełna.
Następnego dnia wylej wodę, fasolę przełóż do garnka i zalej około 1 litrem świeżej wody. Dodaj liście laurowe i ziele angielskie, przykryj i gotuj do miękkości fasoli około 1.5 godziny.
Z boczku odetnij skórę i pokrój na małe kawałki. Przełóż na suchą patelnię i smaż aż do wytopienia tłuszczu. Następnie do boczku dodaj drobno posiekaną cebulę i smaż tak długo aż cebula się zeszkli. Całość przełóż do garnka z fasolą. Kiełbasę pokrój w kostkę, przesmaż i również dodaj do garnka z fasolą.
Dodaj przecier pomidorowy, majeranek i ostrą paprykę. Gotuj jeszcze około 15 minut. Przypraw pieprzem i ewentualnie solą.
Ja swoją fasolkę solę zawsze na końcu. Często boczek i kiełbasa są wystarczająco słone i nie trzeba dodatkowo dosalać potrawy. Jeśli zrobilibyśmy to na początku okazałaby się za słona.
Fasolka po bretońsku świetnie smakuje z domowym chlebem. Przepis na pyszny chleb z gara znajdziesz na moim blogu, a video krok po kroku do jego wykonania na moim profilu na Instagramie (tutaj) oraz na Facebooku (tutaj).
Smacznego!